DZIEŃ 1. Po przyjeździe na Ośrodek CSZ Ptaszkowa, cała grupa wybrała się na pierwsze zajęcia sportowe: zapoznanie się z obiektem oraz główną częścią tego obozu - czyli trasą biegową. Uczestnicy wraz z trenerami szybkim biegiem po zajęciach udali się na pierwszą, wspolną kolację, która przegieła w skupieniu, ciszy - z czego trenerzy byli bardzo zadowoleni i dumni z postawy zawodników. Wieczorem zaplanowana została techniczna odprawa obozowa, na której został odczytany REGULAMIN UKS USTROBNA obowiązujący podczas zgrupowania. See you tomorrow.
Kolejny - drugi dzień obozu za nami. Każdy jest zmęczony po dzisiejszym , tak aktywnym dniu, ale oczywiscie w pozytywnym tego słowa znaczeniu ;) Poranny rozruch dał nam wszystkim już w kość, późniejszy pierwszy, długi trening na nartach był bardzo owocny, gdyż każdy zdobył dodatkowe umiejętności biegowe oraz dodatkową wiedzę. Po zasłużonym treningu, UKS Ustrobna udali się na ,,śliskie" łyżwy :). Wieczorem uczestnicy obozu mieli ,,burze mózgów" podczas konkursu zdolności manualnych jak i wiedzy zdobywanej podczas ciężkich całorocznych zajęć i treningów narciarskich - PIRAMIDA ŻYWIENIA, był to temat konkursu, przy którym pracowały 4x 4 os. grupy. Rezultaty zobaczcie sami...
Dzień 3 - będzie się działo: treningi, saunowanie, imprezka. Kończymy dzisiejszy dzień dużą dawką humoru i energii. Na pewno przyda się ona na dzień jutrzejszy, gdyż uczestnicy obozu sprawdzą swoje umiejętności w zawodach klubowych.
Dzień 4. Zawodnicy UKS Ustrobna, po porannym rozruchu czują już smak rywalizacji sportowej na zbliżające się zawody wewnętrzne. Widać lekki stres ( co jest bardzo dobre w sporcie, gdyż stres w odpowiedniej dawce mobilizuje ). Pogoda nas rozpieszcza więc czujemy, że będzie to piękna, zdrowa, pełna słonka rywalizacja. Relacje z wyścigu zdamy po zakończonych zawodach :) Wszystkim uczestnikom życzymy POWODZENIA, good luck!
Powoli zbliżamy się do końca jednego z najlepszych obozów sportowych w narciarstwie biegowym. Jesteśmy dumne, że tak go właśnie oceniają nasi podopieczni. Reasumując krótko i zwięźle, dzisiejszy dzień obfitował w sporą dawkę stresu, maksmalne zmęczenie organizmu oraz wychodzenie ze swojej strefy komfortu. Co zostało zrekompensowane uczestnikom nagrodami, wyjazdem do aquaparku. Wisienką na torcie był dosłownie tort z szampanem Pikolo.
Dzień 5. Ostatni dzień obozu.jednak zdążyliśmy wykonać solidny trening na siłowni. Trening obwodowy wykorzystał nasze resztki zasobów energii - nie obyło się też bez porannego rozruchu. Dla nas trenerek największym podziękowaniem za nasz trud i serce włożone w pracę z dziećmi był ich uśmiech podczas wyjazdu. Dziękujemy dzieciom za zdyscyplinowanie i sportową postawę, prezesowi Bartkowi Górskiemu za wkład w organizację obozu oraz CSZ Ptaszkowa za profesjonalnie przygotowane trasy. Pozdrawiają trenerki. Ps.zmienimy treść piosenki Maryli Rodowicz "Ale to już było i powróci jeszcze...