Jak zwalczać wagary w szkole? Mamy sprawdzony sposób! Należy je uczniom zorganizować!
Piękny początek wiosny i fajowy dzień w szkole za nami!
10-cio kilometrowy wiosenny marsz z własnoręcznie wykonanymi marzannami zrobił ogromne wrażenie! Poprawiliśmy humor chyba wszystkim napotkanym przechodniom i niejednemu kierowcy. Cóż, 80-cio osobowa kolumna z wielkimi kolorowymi kukłami robi wrażenie, kto miał okazję nas zobaczyć? Dodam, że każda marzanna otrzymała imię, wszystkie były wyjątkowe i nietuzinkowe! Uczniowie puścili wodze fantazji, wyszło rewelacyjnie! Poza powitaniem wyczekiwanej od dłuższego czasu wiosny, nasz rajd był wyrazem solidarności z osobami z Zespołem Downa, zatem maszerowaliśmy w dwóch różnych, kolorowych skarpetach.
Po dłuuugim spacerze strzałem w dziesiątkę okazało się ognisko, a raczej kiełbaski znikające w mgnieniu oka… Taki początek wiosny to ja rozumiem!
Koniecznie zaglądnijcie do galerii i zapoznajcie się z Marzenkami… to znaczy marzannami! Miłych wrażeń.